O Święta Rito, potężna orędowniczko w sprawach wydających się nie do rozwiązania, z głębi serca zwracam się do Ciebie z prośbą o uwolnienie z trudności, które mnie przytłaczają. W moim życiu pojawiły się sytuacje, które wydają się przekraczać moje siły i możliwości, a ja sam/sama czuję się bezsilny/bezsilna wobec nich.
Ty, która w swoim życiu na ziemi doświadczyłaś wielu prób i cierpień, ale zawsze zachowałaś niezachwianą wiarę i zaufanie do Boga, wiesz, jak bardzo potrzebujemy Bożej pomocy i Twojego wstawiennictwa w chwilach zwątpienia i bólu.
Proszę Cię, abyś wstawiła się za mną u Boga, prosząc o łaskę uwolnienia z łańcuchów lęku, zmartwień, nałogów lub jakichkolwiek innych więzów, które uniemożliwiają mi pełne życie w świetle Bożej miłości. Niech moc Twojego wstawiennictwa przyniesie mi ulgę i otworzy drogi do nowego życia, w którym będę mógł/mogła cieszyć się wolnością i pokojem serca.
O Święta Rito, proszę również o siłę, odwagę i mądrość, aby mogłem/mogła stawić czoła tym trudnościom, przekształcając je w okazje do wzrostu i dojrzewania duchowego. Niech Twoja opieka i przykład niezłomnego zaufania do Boga staną się dla mnie inspiracją, aby każdego dnia z większą ufnością oddawać się w Boże ręce.
Niech Twoje wstawiennictwo będzie dla mnie i dla wszystkich, którzy borykają się z podobnymi trudnościami, źródłem nadziei i przypomnieniem, że z Bogiem wszystko jest możliwe, a Jego miłość i miłosierdzie są bezgraniczne.
Dziękuję Ci, Święta Rito, za Twoją nieustającą obecność i pomoc. Z ufnością i nadzieją składam w Twoich rękach moją modlitwę, wierząc, że Twoje wstawiennictwo uwolni mnie od wszystkiego, co mnie ogranicza, i pozwoli żyć w pełni, w harmonii z Bożym planem na moje życie.
Amen.
Wielu z nas zmaga się z trudnościami, które wydają się nie do pokonania. Modlitwa do Świętej Rity przypomina mi, jak ważne jest, aby w chwilach kryzysowych nie bać się prosić o pomoc. Czasami życie stawia przed nami wyzwania, które sprawiają, że czujemy się zagubieni i osamotnieni. W takich momentach warto zwrócić się do naszych patronów i świętych, którzy wiedzą, jak to jest zmagać się z przeciwnościami losu.
Kiedy modlimy się o uwolnienie z kulejących więzów, nie tylko powierzamy nasze trudności w ręce Boga, ale też przypominamy sobie o nadziei. Choć czasami wydaje się, że nasza sytuacja jest bez wyjścia, wsparcie i modlitwa otaczających nas ludzi mogą uczynić cuda. Może warto podzielić się naszą historią, by inni też mogli zyskać siłę i inspirację do walki o lepsze jutro.
Niech nasze modlitwy będą nie tylko prośbą, ale także oznaką woli do działania i zmiany. Razem możemy wspierać się nawzajem w trudnych chwilach i dążyć do doświadczania Bożej miłości w naszym życiu. W końcu to jedność wspólnoty daje nam największą moc.